Zaczynajmy Dell Fonality to wiodący na rynku dostawca technologii telefonii komórkowej. Firma oferuje rozwiązania umożliwiające tworzenie sieci telefonii VoIP, a także zapewnia swoim klientom wsparcie techniczne i szkolenia. Dzięki usłudze Dell Fonality, firmy mogą w pełni wykorzystać możliwości oferowane przez technologię telefonii VoIP, takie jak zarządzanie ruchem głosowym, tworzenie sieci telefonii wewnętrznych, konferencje głosowe, połączenia wideo i wiele innych. Za pomocą Dell Fonality użytkownicy mogą także zarządzać swoimi sieciami telefonii za pośrednictwem panelu sterowania, co pozwala im w pełni wykorzystać wszystkie możliwości oferowane przez system.
Ostatnia aktualizacja: Zaczynajmy Dell Fonality
Doskonale, zatem zaczynajmy! Pytanie pierwsze: Jak ma na imię najwyższe bóstwo tropicieli? Możliwe, że masz rację. Pytanie drugie: Kogo uważa się za pierwowzór tropiciela, człowieka, który stworzył podwaliny tej profesji? To pytanie było podchwytliwe, toteż mam nadzieję, że nie dałeś się złapać. Pytanie trzecie: Boginią czego jest Sahea? Gdy nadejdą dla nas ciężkie chwile w trakcie walki, wiele jej zawdzięczamy! Jeżeli źle odpowiedziałeś na to pytanie, to bardzo mnie zawiodłeś. Oby tak nie było! Pytanie czwarte: Voadur był niewątpliwie najlepszym z łowców będących w służbie zarówno Aneli, jak i Flemii. Co oznaczał jego przydomek: "Valas Vandaresse"? Dochodzimy już do półmetka. Pytanie piąte: Kim był Tront? Możesz sądzić, iż odpowiedź na poprzednie pytanie nie była ci do niczego potrzebna, ale pamiętaj, sprawdzam również twoją pamięć. Pytanie szóste: Czym różnimy się od łowców? Nie mam tu na myśli umiejętności magicznych, tak prosto nie będzie. Tak naprawdę, najlepiej nikogo nie pytać, tylko poszukać w jakiś księgach. To w nich zawarta jest wiedza. A jak już o wiedzy mowa, przecież droga do niej jest kręta. Pytanie ósme: Co broniło dostępu do boskiej akademii? To już końcówka? Przeszedłeś przez mój test jak burza. Pytanie dziesiąte, ostatnie, więc kontrowersyjne: Mimo, iż posiadamy swoją najwyższą boginię, wielu tropicieli oddaje większą cześć Pani Róży. Czy wiesz może, dlaczego?
Sahea.
Aneli.
Flemia.
Enizeasz.
Ermos.
Voadura.
Ciebie, Yrfana!
Nie ma takiej osoby.
Sedimara.
Liboriusa.
Lasów i puszcz.
Roślin zielnych i kwiatów.
Mądrości i rozumu.
Uzdrawiania i ziołolecznictwa.
Magii i czarnoksięstwa.
Piękny i młody.
Przyjaciel elfów.
Niezwyciężony łowca.
Ślepy myśliwy.
Niezrównany uzdrowiciel.
Był twoim bratem.
Był synem Voadura.
Był ojcem Sedimara.
Był pierwszym opatem Różanitów.
Skąd mam wiedzieć? To nie ma znaczenia.
Używamy łuków, a oni jedynie kusz.
Łowcy lepiej potrafią analizować ślady i wyciągać wnioski.
Nie mogą nam dorównać w zwinności i tężyźnie fizycznej.
Mamy lepszą orientację w terenie.
Jesteśmy bieglejsi w sztuce tropienia, lepiej znamy się też na uzdrawianiu.
Pamiętaj, nie wpadaj w butę, mimo wszystko dużo zawdzięczamy ich doświadczeniu. Pytanie siódme: Gdy do sporządzenia wywaru leczniczego potrzebujesz rzadkich roślin, z których dostępnością możesz mieć problem, gdzie najlepiej wtedy o nie zapytać?
W Ustroniu Widzących Drzew.
U Różanitów.
Najlepiej poszukać w Lesie Banguld.
W świątyni w Torneg.
Pewnie u jakiegoś druida.
Nieubłagani strażnicy.
Nic. Droga do niej była dostępna dla każdego.
Iluzje i magiczne złudzenia.
Głębokie kotliny.
Bory i jary.
Cóż to była za podróż, do dzisiaj mam koszmary... Pytanie dziewiąte: Jaka jest jedna z najważniejszych nauk bogini Flemii?
Nie wskrzeszaj, co bogowie uśmiercili!
Pracuj mądrze, nie ciężko!
Zasłuż na zwycięstwo!
Kieruj się w życiu mądrością, a zawsze dojdziesz do celu.
Każdy zasługuje na przebaczenie.
Pierwsi tropiciele byli zbójcami, a ona nawróciła ich na dobrą drogę.
Jest tak dlatego, że to ona uleczyła ślepotę Voadura.
Dzięki jej pomocy potrafimy sporządzać magiczne mikstury i ona jedyna nigdy się od nas nie odwróciła.
Sahea faworyzuje tropicieli, to nam zsyła najwięcej łask, więc jesteśmy jej wdzięczni.
To ona uratowała większość pierwszych tropicieli, którzy uciekali z akademii przed gniewem bogów.
Twórz wydajne aplikacje dla swojej firmy, używając bogatego zestawu narzędzi.
- Zapewnij wszystkim użytkownikom możliwość tworzenia aplikacji
- Napędzaj innowacje w firmie
- Zwiększaj możliwości swoich aplikacji
- Twórz skomplikowane aplikacje na podstawie swoich danych
- Kompiluj bezpieczne biznesowe witryny internetowe z małą ilością kodu
Zapewnij swojemu zespołowi możliwość bardziej wydajnej współpracy poprzez tworzenie i udostępnianie aplikacji na dowolnym urządzeniu. Rozwiązuj problemy biznesowe przy użyciu intuicyjnych, niskokodowych narzędzi, aby pracować szybciej dzięki platformie zapewniającej integrację i dystrybucję danych. Zwiększaj swój zasięg przy użyciu bloków konstrukcyjnych dla profesjonalnych deweloperów.
Twórz szereg aplikacji biznesowych, dodając możliwości cyfrowe do przestarzałych procesów realizowanych ręcznie. Korzystaj zarówno z aplikacji kanwy i aplikacji opartych na modelu, aby tworzyć rozwiązania pod kątem scenariuszy specyficznych dla zadania lub roli, takich jak inspekcja, możliwość sprzedaży w terenie, pozyskiwanie potencjalnych klientów czy zintegrowane widoki marketingowe.
Utwórz aplikację kanwy, aby zaprojektować spersonalizowane środowisko użytkownika i dostosować je do konkretnych zadań i ról. Kompiluj aplikacje na dowolne urządzenia lub zacznij pracę z przykładową aplikacją, która pozwala zapoznać się z typowymi scenariuszami.
Automatycznie generuj wciągające, szybkie aplikacje, które można uruchamiać na dowolnym urządzeniu, korzystając z modelu danych i procesów biznesowych. Za pomocą prostego projektanta „przeciągnij i upuść” dostosuj jednostki biznesowe i dopasuj środowisko użytkownika do określonych ról.
Szybko twórz spersonalizowane witryny internetowe za pomocą usługi Microsoft Power Pages. Umożliwiaj użytkownikom biznesowym bezpieczne tworzenie stron i dodawanie zaawansowanych funkcji metodą tradycyjną oraz przy użyciu małej ilości kodu.
Integruj i rozszerzaj swoje aplikacje
Używaj rozwiązania Microsoft Dataverse do przechowywania danych i procesów modeli oraz logiki biznesowej. Rozwijaj dane i systemy, korzystając z nieustannie powiększającej się biblioteki łączników, i twórz rozwiązania z użyciem niestandardowych łączników.
Wykonaj następne kroki
Rozpocznij tworzenie, korzystając z usługi Power Apps
Zarejestruj się teraz, aby tworzyć i udostępniać aplikacje w organizacji.
Otrzymaj pomoc, gdy będziesz jej potrzebować
Szybko rozpocznij pracę dzięki naszym zasobom szkoleniowym.
Eksploruj aplikacje przykładowe
Znajdź pomysły w przykładowych aplikacjach i szablonach i zacznij tworzyć.
Dołącz do ciągle rosnącej społeczności usługi Power Apps
Łącz się z innymi osobami, aby dzielić się pomysłami i szczegółowymi informacjami.
* Ta ograniczona czasowo oferta jest dostępna do 31 marca 2023 roku dla klientów komercyjnych za pośrednictwem kanałów licencjonowania zbiorowego (VL) i dostawcy rozwiązań w chmurze (CSP). Ta oferta jest również dostępna w Internecie bezpośrednio dla użytkowników z dostępem do centrum administracyjnego Microsoft 365 oraz ról administratora globalnego lub administratora rozliczeń. Ta oferta dotyczy tylko nowych klientów, których definiuje się jako takich, którzy nie mają w momencie zakupu żadnych płatnych licencji. Korzystanie z bezpłatnych licencji, takich jak licencje próbne, nie wyklucza możliwości skorzystania z oferty przez klienta. Wymagany zakup 12-miesięcznej licencji; ta oferta nie łączy się z innymi ofertami. Uprawnieni klienci komercyjni i klienci z sektora publicznego mogą w zamian otrzymać wyższy rabat na poziomie 40%. Zobacz szczegóły
Zaczynajmy
Aby zacząć, wprowadź swoje konto służbowe.
Witaj. Jak się masz? Tą formułą pewna moja znajoma zawsze rozpoczynała swoją ze mną rozmowę na gadulcu. Jakoś zacząć trzeba.
Przyjęło się, że najpierw trzeba się przywitać. Więc pada „dzień dobry”, „cześć”, „witaj” albo jeszcze jakoś inaczej. A pytanie o samopoczucie? Bardzo miłe. Choć czasem nie wiadomo, co odpowiedzieć: mówić prawdę czy trzymać się konwenansu? Ale po tych wstępnych ceregielach rozmowa może już bez przeszkód toczyć się dalej.
Od czego zacząć modlitwę? No jak to? Od znaku krzyża. Zawsze się tak robi. Czy to rozpoczynając pacierz, czy odmawiając różaniec, czy uczestnicząc w Eucharystii. Bez tego trudno wyobrazić sobie początek modlitwy. To utarty zwyczaj. Jak powiedzenie „dzień dobry” wychodzącej właśnie z psem sąsiadce, jak zapięcie pasa bezpieczeństwa po wejściu do samochodu. Bez tego się nie da. A jednak redukowanie znaku krzyża do grzecznościowej formuły przywitania jest piramidalnym nieporozumieniem. Gest znaku krzyża – także ten wykonywany na samym początku Mszy Świętej – to niejako naznaczenie się Chrystusem. To gest oddania się Mu. Dotykając czoła, piersi i ramion mówię: Jestem, Jezu, cały Twój. Twoje są moje myśli, Twoje jest moje serce, Twoje są moje gotowe do pracy ramiona. Cały oddaję się Tobie. Jestem do Twojej dyspozycji. Temu gestowi towarzyszą też słowa. Niezwykle istotne: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. To co rozpoczynam znakiem krzyża, rozpoczynam w imię Trójjedynego Boga. Nie dla własnej chwały, nie dla uczczenia bliźniego czy dla wypełnienia czymś pustki jakiejś nadętej, okolicznościowej imprezy; nie w imię walki o prawa człowieka, nie w imię lepszej przyszłości, nie w imię sukcesu jakiejś partii politycznej. W imię Boga. To Bóg jest najważniejszy w tym co zgromadzony na Eucharystii lud Boży będzie robić. To w Jego imię rozpoczynamy. Kazanie nudne? Sąsiad fałszuje? Nie rozpocząłem znakiem krzyża, żeby za najważniejsze uznać moje zadowolenie z kazania albo żeby najistotniejsze miały być moje wrażenia estetyczne. Podczas Eucharystii najważniejsze jest oddanie czci Bogu. Wszystko inne jest drugorzędne. Ale dobrze by było, żeby celebrans też poczuł się tym rozpoczęciem w imię Boże zobowiązany. By wszystko odbyło się na chwałę Bożą. Nie ku chwale zacnych, a obecnych na Mszy celebransów i gości, nie dla zainteresowania nudzących się dzieci, nie dla stworzenia widowni dla występującego chóru czy orkiestry. Wszystko dla Trójjedynego Boga. Bo w Jego imię każdą Eucharystię rozpoczynamy.«« | « | 1| » | »»